2 tygodnie jeszcze zostaly do mojego wylotu do Polski, wracam 10 grudnia z Beza ... :D
Sa jeszcze male komplikacje, ale wierze ze wszystko sie uda, musi!
W srode lub czwartek jedziemy do Dublina do Ministerstwa Rolnictwa, bo musimy wystapic o zgode na wwoz psa do Irlandii (!) ... a dzwonilam wczesniej, a pytalam, to powiedzieli ze nie trzeba, a teraz bedzie nerwowka czy aby nie za pozno ...
Dla przypomnienia, oto i Beza :
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz