Trochę poskakała a później odpoczywała w cieniu ...
poniedziałek, 30 kwietnia 2007
poniedziałek, 16 kwietnia 2007
Nie patrz jak ja tańczę
Wracam do starego dobrego Perfectu i słcuham tej piosenki, i nie mogę przestać ...
bardzo ją lubię :)
Nie patrz jak ja tańczę
Wino z siarą zgubi cię
Nie ma pomarańczy
Ta prywatka to nie sen
Nie patrz jak ja tańczę
Nie tul się do stop
Bardzo fajny człowiek
Ten co z tobą przyszedł tu
Chciałaś to odeszłaś
Ci panowie śmiali się
Teraz mam gdzie mieszkać
Bez ulotek pusto tu jest
To naprawdę fajny facet
Patrzy na mnie wciąż
Bać się nie potrafię
Choćby słuchał całą noc
Nie patrz jak ja tańczę
Ta prywatka to nie sen
Same smutne twarze
Gdy
Nie patrz jak ja tańczę
Nie ukrywaj łez
Oto pomarańcze
Tak je kochasz - proszę jedz
Nie patrz jak ja tańczę
Oto pomarańcze
Tak je kochasz- jedz
Nie patrz jak ja tańczę
Oto pomarańcze
niedziela, 15 kwietnia 2007
Kac...
Człowiek to jednak głupi taki jest ... :/
Trudno było przewidzieć, że sobieski+żubrówka+whisky wywoła takie rewelacje, co nie ?? Pocieszam się tylko, że mąż dodał do tego jeszcze piwo i uozo :] cierpi bardziej ode mnie :P
Próbuję zwlec się z łóżka i doczołgać pod prysznic, ale marnie mi to idzie.
p.s.
więcej nie piję ...
p.s.
ale sezon grillowy uważam za oficjalnie otwarty :P
Trudno było przewidzieć, że sobieski+żubrówka+whisky wywoła takie rewelacje, co nie ?? Pocieszam się tylko, że mąż dodał do tego jeszcze piwo i uozo :] cierpi bardziej ode mnie :P
Próbuję zwlec się z łóżka i doczołgać pod prysznic, ale marnie mi to idzie.
p.s.
więcej nie piję ...
p.s.
ale sezon grillowy uważam za oficjalnie otwarty :P
wtorek, 10 kwietnia 2007
Zdolny mąż :)
Taka funkcja jest bardzo przydatna :P naprawi kran, wbije gwóźdź w ścianę (chociaż to potrafię ;) ), zrobi dodatkowe gniazdko itp. no i w końcu stworzy stolik do ogródka :)
Z tym że pogoda oczywiście zaczyna się psuć, więc pewnie mogę przestać marzyć o śniadaniu pod niebiem :/ no ale kiedyś ten dzień nadejdzie :)
edit:
spojrzałam na to zdjęcie i przypomniałam sobie wtedy, że zdolny mąż ma przeważnie wbudowaną bardzo wkurzającą funkcję - jest uparty i nie chce mi skosić trawy. A jak już chce to kosiarka się psuje :P i w tym momencie może wykorzystać swoje zdolności. Na szczęście ma cały tydzień wolny, więc jeżeli coś się musi psuć niech stanie się to teraz, plissss !
sobota, 7 kwietnia 2007
19/03/2007
środa, 4 kwietnia 2007
Wiosna panie sierżancie !
Wiosna, żonkile przed domem prawie przekwitły, słońce świeci, ptaki parcie ćwierkają od wczesnych godzin rannych ... pięknie zielono i radośnie
A z drugiej strony pozimowe przyzwyczejania do kominka, kocyka i długich godzin spędzonych na kanapie ;) W nd podjęlismy próbę wieczornego spaceru i stwierdzam że mąż jest bardziej leniwy ode mnie :P pierwszy zaczął marudzić, a swoją drogą ja wcale nie oponowałam ... hmmmmm ... starość ??
Subskrybuj:
Posty (Atom)